Jak zachowywać się podczas rozmowy kwalifikacyjnej?

Jesteśmy już po przeszukaniu wszystkich możliwych miejsc, w których widnieją ogłoszenia o pracę. Wysłaliśmy CV. Z niecierpliwością sprawdzamy telefon oraz skrzynkę mailową. Aż wreszcie - jest odpowiedz! Za dwa dni mamy rozmowę kwalifikacyjną. W tym momencie najczęściej ogarnia nas panika - w co się ubrać, co mam powiedzieć, o co mogą mnie pytać? Przedstawiamy najważniejsze wskazówki i rady, które pomogą efektywnie przejść ostatni etap rekrutacji.

Powiedź nam coś o sobie

Jest to jedno z najczęstszych pytań zadawanych na początku rozmowy. Może być wykorzystywane jako próba rozładowania stresu kandydata albo możliwość lepszego poznania już na samym początku. Osoba pytana najczęściej nie wie od czego zacząć - często pojawia się dylemat, czy odpowiedz ma dotyczyć życia prywatnego, naszych zainteresowań i pasji, czy od razu mamy mówić o kwestiach związanych z naszą karierą. Według specjalistów najlepiej jest wybrać pięć rzeczy, które przedstawią nas jako idealnych pracowników. W tym momencie powinno się określić swoje kwalifikacje, doświadczenie, umiejętności. Nie należy skupiać się na szczegółach, ale warto akcentować rzeczy, które wyróżniają nas na tle konkurencji.

Proszę opowiedzieć o swoich kompetencjach

Jedną z rzeczy, które chcemy zrobić przed rozmową kwalifikacyjną jest próba przygotowania idealnych odpowiedzi. Sztuką jednak jest ułożenie sobie w głowie dokładnych pytań, które będą nam zadawane. Przygotowanie wzorowej odpowiedzi również jest mało efektywne, ponieważ w stresie możemy zapomnieć o wyuczonej formułce. Warto jednak myśleć o rozmowie kwalifikacyjnej głównie pod kątem tego, na jakie miejsce aplikowaliśmy. Jeśli mamy doświadczenie na takim samym stanowisku, to doskonale wiemy, jakie umiejętności są tam najważniejsze. Warto je wtedy podkreślić. Jeśli wcześniej nie mieliśmy do czynienia z podobnym stanowiskiem powinniśmy próbować wyobrazić sobie, jak ono może wyglądać. Warto pamiętać o tym, że skoro zostaliśmy zaproszeni na rozmowę, to znaczy, że mamy posiadane kwalifikacje. Wystarczy je odpowiednio podać i przedstawić.

Co zrobić z rękoma?

Często zastanawiamy się również, jaką powinniśmy przyjąć postawę podczas rozmowy? Jak siedzieć? Ale głównie - co zrobić z rękoma? Najważniejszą zasadą jest to, by zachowywać się naturalnie. Jeśli na co dzień gestykulujemy, machamy rękoma podczas rozmów to i tym razem nie powinniśmy się krępować. Jeśli zaś nie pomagamy sobie dłońmi podczas mówienia, to nie ruszajmy nimi na siłę, by dodać sobie ekspresji, ponieważ to będzie zachowanie sztuczne.

Jak poradzić sobie ze stresem?

Specjaliści radzą, by zastosować pewną powszechną technikę. Po pierwsze musimy pamiętać, że jest to zwykła rozmowa. Nikt nie będzie nas chciał skrzywdzić. My chcemy pracować, a ktoś szuka pracownika. Obu stronom zależy więc na pozytywnych skutkach takiego spotkania. To nie tylko pracodawca poznaje nas, ale również my jego - nie zawsze po rozmowie warunki muszą nam odpowiadać. Po drugie powinniśmy myśleć o tym, że musimy taką rozmowę odpowiednio rozegrać. Przedstawiamy siebie, jako osobę, którą jesteśmy, ale również taką, jaką chcemy być i chcemy, by tak postrzegali nas inni. Po trzecie myślmy o takiej rozmowie przez pryzmat korzyści. Mamy z góry określony cel, chcemy dostać dobre wynagrodzenie, godne traktowanie. Jeśli chcemy odnieść określoną korzyść, to musimy się po prostu postarać.

Ponadto warto pamiętać, że stres czasem ma właściwości mobilizujące. Nikomu jeszcze nie zaszkodziła zdrowa dawka niepokoju przez rozmową kwalifikacyjną. Jeśli jesteśmy zestresowani, to świadczy to również o tym, że zależy nam na danym stanowisku. Ponadto każda kolejna rozmowa kwalifikacyjna to dodatkowe doświadczenie i umiejętność, by kolejnym razem przebrnąć przez nią łatwiej i z lepszym nastawieniem.

Przede wszystkim zadbajmy o to, by samemu nie dokładać sobie stresu. Przygotujmy sobie większość możliwych rzeczy - strój, dokumenty - już poprzedniego dnia. Poza tym rozsądnie zaplanujmy podróż. Jeśli na trasie naszego przejazdu często są korki - weźmy to pod uwagę. Gdy z przystanku autobusowego mamy drogę do pokonania piechotą, również to skalkulujmy. Ponadto nie zapominajmy o uśmiechu na twarzy. On pomoże w każdej sytuacji i załagodzi każdą nerwową rozmowę. Dodatkowo możemy pomyśleć o wodzie - wzięcie łyku wody między odpowiedziami da nam dodatkowy czas na przemyślenie danej kwestii.

Ma Pan/ Pani jakieś słabości?

Opowiedzenie o swoich słabościach nie jest błędem. Dodatkowo, gdy coś przemilczymy to później możemy się bić z myślami, dlaczego tak zrobiliśmy. Po takim pytaniu największy nacisk powinniśmy kłaść na to, co robimy, by te słabości przezwyciężyć. Jeśli, na przykład boimy się publicznych wystąpień możemy powiedzieć, że pracujemy nad tym. Że ćwiczymy przed lustrem, mówimy dużo na głos, staramy się ćwiczyć na grupie zaprzyjaźnionych odbiorców. Ale powiedź to, gdy rzeczywiście tak robisz. Nie mów, że masz wady, których nie da się zmienić. Pamiętaj o tym, że kreowanie się na człowieka krystalicznego, bez żadnej wady i skazy może także zawstydzić Twojego pracodawcę.

Rozmowa kwalifikacyjna nie jest aż tak stresują, jak nam się wydaje. Pamiętajmy, że po drugiej stronie jest człowiek, który podobnie jak my może się denerwować. Jeśli jest to nasza pierwsza rozmowa tego typu - nie przejmujmy się tym, świeże i naturalne podejście ma swoje dobre strony. Ważne, by być naturalnym, ale także energicznym, szczerym.

Autor: Daria Czajka