Mniej Polaków niż przed rokiem popiera 4 dniowy tydzień pracy. Obecnie to dwóch na trzech (61%), przeciwnych jest jeden na pięciu (21%). Jednocześnie aż 65% obawia się obniżenia wynagrodzenia przy takim modelu.
Na mapie Holandii Urk wygląda niepozornie - mała miejscowość położona na wschodnim brzegu IJsselmeer, dawniej wyspa odcięta od świata. A jednak to właśnie tu bije jedno z najsilniejszych serc holenderskiej przedsiębiorczości. Urk to miejsce, w którym praca ma głębsze znaczenie - jest częścią tożsamości, tradycji i wspólnoty.
Osobom z pokolenia Z stereotypowo przypisuje się lenistwo i brak zaradności, które rzekomo mają wpływać na ich kariery zawodowe. Tymczasem jak wynika z najnowszego raportu Hays Poland i OFF school, Zetki chętnie korzystają z wieloetatowości, czyli pracy w kilku miejscach jednocześnie. Tym samym dążą do większej niezależności finansowej, zdobycia różnorodnego doświadczenia czy nawet lepszego wykorzystania swojego czasu.
Black Friday 2025, globalne święto zakupów, wypada 28 listopada, oferując największe w roku obniżki cen na elektronikę, AGD i wiele innych. To idealna okazja na świąteczne prezenty i większe inwestycje, ale wymaga przemyślanej strategii. Artykuł pomoże Ci świadomie planować zakupy, unikać pułapek i korzystać z ochrony Dyrektywy Omnibus, by łowić najlepsze okazje.
ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA
Bądź na bieżąco z rynkiem pracy
Wysyłając formularz akceptujesz regulamin
Mniejsze miasta skracają dystans do stolicy pod względem zarobków. Skoczyły one nawet o ponad 40 proc. w ostatnich 4 latach - wyliczyła "Rz"
- Inwestorzy dostrzegają, że także w innych miastach niż stolica można robić dobry biznes - mówi Tomasz Susmarski z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. - Że także tam można znaleźć m.in. dobrych, wykształconych pracowników.
Boom inwestycyjny, który miał miejsce w ostatnich kilku latach praktycznie w całej Polsce, przyniósł w końcu efekty.
Jak wynika z analizy "Rz", średnie wynagrodzenia w większości miast wojewódzkich rosły mocniej niż u liderów - w Warszawie i Katowicach. Najszybciej w Rzeszowie i Szczecinie - w I półroczu 2009 w porównaniu z I półroczem 2005 wzrosły odpowiednio aż o 43 i 46 proc.
Wysoką dynamiką mogą się pochwalić także Wrocław, Gdańsk czy Kraków (38 - 39 proc. w tym okresie). - To bardzo dobra tendencja. Zmniejsza się rozwarstwienie płac i zamożności między miastami - wskazuje Susmarski.
Wśród wymienionych miast - liderów wzrostu wynagrodzeń - najbardziej zaskakuje pojawienie się Rzeszowa i Szczecina. - Też się nad tym zastanawiałem - mówi "Rz" Mieczysław Łagowski, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej w Rzeszowie. - Może to wynikać m.in. z faktu, że mamy u nas wiele przedsiębiorstw z tzw. wyższej półki. Prężnie rozwija się przemysł lotniczy oraz informatyczny. W tych sektorach akurat dobrze płacą - wyjaśnia.
Władze Szczecina nie komentują tych danych. Jednak prezydent Piotr Krzystek podkreśla, że jednym z filarów strategii gospodarczego rozwoju miasta jest rozwój sektora usług. - Są już pierwsze efekty. W ubiegłym roku powstało w Polsce sześć centrów usług, dwie z tych inwestycji pojawiły się właśnie w Szczecinie - mówi. Chodzi o centrum obsługi klienta UniCredit oraz centrum rozliczeniowo-księgowe duńskiej firmy farmaceutycznej Coloplast.
Jednak mimo szybkiego wzrostu płac w innych miastach mogą mieć one teraz problemy ze skróceniem dystansu do Warszawy. - Przez kilka ostatnich lat pozostałe regiony Polski goniły stolicę, co było efektem dużych inwestycji zagranicznych w sektorze produkcyjnym i braku pracowników na rynku - ocenia Mirosława Kowalczuk z firmy doradczej Hay Group. - W 2009 roku, ze względu na światowy kryzys gospodarczy, ten trend został zahamowany. Jednak w stolicy dominują sektory, w których wynagrodzenia są najwyższe i w których trwa walka o najlepszych pracowników. Co więcej, okazuje się, że sektory te najmniej ucierpiały w związku z kryzysem. I stać je będzie na wyższe niż np. w sektorze produkcyjnym podwyżki dla pracowników.
Średnia płaca w stolicy wynosiła w pierwszym półroczu 2009 4430 zł. W Katowicach była o 47 zł wyższa.
Ta przewaga to wynik wysokich płac w górnictwie. Eksperci wskazują, że gdyby wyeliminować ten sektor, dane byłyby inne. Pokazują to np. "Ogólnopolskie badania wynagrodzeń" za 2009 r. przeprowadzone przez portal Wynagrodzenia.pl. W Katowicach tzw. mediana (średnia) zarobków jest aż o 1250 zł niższa niż w stolicy, jest też niższa (choć różnice są małe) od tej w Gdańsku, Poznaniu, Wrocławiu i Krakowie.
Jak wyjaśnia Arkadiusz Koper z portalu Wynagrodzenia.pl, wynika to z faktu, że w tym internetowym badaniu nie biorą raczej udziału górnicy. Uczestniczą w nim głównie młodsi pracownicy (20 - 40 lat) oraz z bardziej nowoczesnych gałęzi gospodarki.
Najlepiej w telekomunikacji i informatyce
Najwyższe średnie płace (ok. 5,8 tys. zł) oferują firmy informatyczne i telekomunikacyjne - wynika z ostatnich danych GUS o wynagrodzeniach w gospodarce narodowej za III kwartał 2009 r. Wysokie zarobki są też w takich działach jak górnictwo, finanse i ubezpieczenia (po 5,2 tys. zł) czy działalność naukowa i techniczna (5 tys. zł). W ciągu roku średnie płace w sektorze publicznym wzrosły o 6,5 proc., a prywatnym - o 4,8 proc.
![]()
Źródło: http://www.kariera.pl/
© 1998-2025 JOBS.PL SA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
